Krótko w cyfrach...

IMIĘ: MARCIN
NAZWISKO: KRZYWONOS
MIASTO: LUBAWKA
WIEK: 33
WZROST: 183
WAGA: 84
NAJWYŻSZY ZDOBYTY SZCZYT: 2645m
PODJAZD NO1.-EU: ALPE D'HUEZ
PODJAZD NO1.-PL: PRZEŁĘCZ KARKONOSKA
Strona główna

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzywy.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2014

Dystans całkowity:65.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Suma podjazdów:823 m
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:32.50 km
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
29.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:387 m
Kalorie: kcal
Rower:

Lampertice-Bernartice

Wtorek, 23 grudnia 2014 · dodano: 23.12.2014 | Komentarze 0

(Przed)świąteczny trening uznaje za zaliczony. Ostatnie dni to ciągłe wietrzyska i opady więc trudno było o rekreacje. W końcu szczęśliwie udało się raz "potruchtać" a dziś wyskoczyć na górala. Niestety za granicą było dużo gorzej jak w Lubawce i moja ostrożna jazda żeby się nie upieprzyć nie trwała zbyt długo, tak więc dalsza część trasy to już hardkor (błoto, piasek w gębie, wichura i deszcz). Co by nie było sam trening uważam za bardzo dobry i urozmaicony. Z pewnością będe tu wracał jak znajdę znów czas dla Arinosa. 
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Odszedł Stanisław Nahajowski...

Czwartek, 18 grudnia 2014 · dodano: 18.12.2014 | Komentarze 2

Z wielkim smutkiem muszę napisać o tragicznej śmierci Pana Staszka Nahajowskiego, osoby która świeciła żelaznym przykładem i wzorcem do naśladowania. Jego cenne rady z pokojowego FranceLoc w Alpen d Huez, jak i on sam pozostaną mi na zawsze w pamięci.
Niech Anioł czuwa nad jego duszą.



Dane wyjazdu:
36.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:436 m
Kalorie: kcal
Rower:

Błażkowa-Paczyn-Niedamirów-Zacler-Lubawka

Sobota, 13 grudnia 2014 · dodano: 13.12.2014 | Komentarze 12

Jak zima to i kg przybywa. Idę więc w ślady Ariela ;) i podaje wagę: 85kg. Dobrze, że czasami mogę sobie pobiegać a przede wszystkim jest rower górski to chociaż wykorzystam każdy weekend bez śniegu ( choć dziś tak do końca to go nie brakowało bo napotkałem na szosie w Paczynie i Niedamirowie). Zacler to już inny świat, tam jest go pełno ale głównie na poboczu i wzgórzach a i temperatura zdecydowanie niższa. Nie ma to jak wykorzystać dzień na rowerku bo normalnie bardzo mi tego brakowało.
Kategoria ''1-100km''