Krótko w cyfrach...

IMIĘ: MARCIN
NAZWISKO: KRZYWONOS
MIASTO: LUBAWKA
WIEK: 33
WZROST: 183
WAGA: 84
NAJWYŻSZY ZDOBYTY SZCZYT: 2645m
PODJAZD NO1.-EU: ALPE D'HUEZ
PODJAZD NO1.-PL: PRZEŁĘCZ KARKONOSKA
Strona główna

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzywy.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2014

Dystans całkowity:647.70 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Suma podjazdów:11884 m
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:49.82 km
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
27.60 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:879 m
Kalorie: kcal

Klasyk Karkonoski 2014 /PRO / DNF:(

Niedziela, 31 sierpnia 2014 · dodano: 31.08.2014 | Komentarze 20

Rajcowałem się tymi zawodami już od zeszłego roku, a kiedy nadszedł dzień startu mogłem sobie powiedzieć że czas sprawdzić nogę na tej rzeźnickiej pętli. Ominę w opisie informacje o rozgrzewce i sektorze bo to mało istotne, a skupię się bardziej na samym starcie. Ruszyliśmy równo o 9, jadąc chwile po kostce brukowej ale co poniektóry cwaniak przeciskał się chodnikiem. Do Orlenu w Podgórzynie holował nas wóz techniczny po czym nastąpił start ostry. Tempo ruszyło mocne, czołówka uformowała się już na pierwszym podjeździe a mnie przyszło jechać gdzieś w połowie stawki. Na podjeździe starałem się przeciskać do przodu ale nie było to proste. Puls też był wysoki a najtrudniej oczywiście było na ostatnim kilometrze do drogi sudeckiej. Na szczęście potem chwila zjazdu i grupa się trochę rozszarpała. Po ponownym nawrocie na drugą pętlę tempo nieco spadło, a ja wracałem na swoje obroty przez co na najtrudniejszym podjeździe jechało się mi dużo lepiej. Przyszła pora na zjazd i jak się później okazało...ostatni zjazd tego dnia. Niestety złapałem kapcia i wszystko poszło się walić. Nie będę opisywał swojej złości bo nie warto, ale to był mój błąd gdyż liczyłem na fuksa z oponą choć wiedziałem, że jej stan nie był rewelacyjny. Teraz mam za swoje i muszę się z tym pogodzić. Za tydzień GMPM w Sosnówce więc będę miał dobry powód żeby odreagować :) 



Dane wyjazdu:
5.10 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:332 m
Kalorie: kcal

CZASÓWKA IZERSKA 2014

Sobota, 30 sierpnia 2014 · dodano: 31.08.2014 | Komentarze 0

Pierwotnie miało mnie nie być na tej czasówce, ale wszystko ułożyło się tak, że zajechałem wraz z Fredkiem do Szklarskiej Poręby. Musiałem sobie odświeżyć pamięć bo kiedy ostatnio tu jechałem minęło 8 lat (trasa Pętli Karkonosko-Izerskiej) i zdążyłem już zapomnieć szczegóły tej trasy. Czasówka trudna, i żeby było śmiesznie start od razu z dużego nachylenia. Taka sytuacja znacznie utrudniała kolarzom start więc szkoda że organizator nie pomyślał trochę by wszystkim ruszało się lepiej. Długo czekałem na swój start, a kiedy już nadszedł to zaczęło padać. Ruszyłem spokojnie, stopniowo rozkręcając tempo. Właściwie im dalej tym lepiej mi się jechało ale nie przełożyło się to na wynik gdyż w ostatecznym rozrachunku zająłem uwielbiane 4 miejsce :) Muszę poczekać kilka dni na oficjalne wyniki to się przekonam jak stoję w generalce. Na pewno ostatnie dwie czasówki w Wojcieszowie i Gorzanowicach trzeba pojechać świetnie by można było myśleć o czymś więcej. Według garniaka zrobiłem dziś czas 17:40. Po pojawieniu się oficjalnych wyników umieszczę je na stronce. 
A.D. 02.09.14
Właśnie się dowiedziałem że byłem trzeci na czasówce a nie czwarty... :/ Błąd sędziego został mu wybaczony :) 
Wyniki 


Krzywy i Fredek czyli grupa Lubawska ;)

oraz pierwsza 5-tka...


Dane wyjazdu:
53.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1025 m
Kalorie: kcal

Kowary-Przesieka-Sosnówka-Karpacz-Kowary

Środa, 27 sierpnia 2014 · dodano: 27.08.2014 | Komentarze 0

W poniedziałek było pięknie ale wypadła ważniejsza sprawa i nie trenowałem, we wtorek lało więc też nie pojechałem, a kiedy przyszła środa to trening musiał się w końcu odbyć i odbył;) W pracy zgadałem się z Fredkiem więc miałem już jednego towarzysza a że czasu za wiele nie było to spakowaliśmy oba rowery do auta i ruszyliśmy na Kowary gdzie dołącza do naszej dwójki Paweł. Trening w większym gronie musiał się udać i nie przeszkodziły w nim nawet wiszące nad nami czarne chmury. Przez chwile pokropiło tak do Miłkowa a potem już idealnie. Koniecznie chciałem dziś zaliczyć Przesiekę i Sosnówkę a że koledzy nie mieli nic przeciwko a nawet byli zadowoleni z takiej trasy to ruszyliśmy.

Na odcinku od Podgórzyna do drogi sudeckiej towarzyszył nam jeszcze jeden kolarz w stroju CCC więc tempo poszło trochę w górę. Po zaliczeniu pętli obraliśmy kierunek Sosnówka i tam rozpoczęliśmy kolejny podjazd aż do Karpacza. Tu jechało mi się zdecydowanie lepiej i nawet zrobiłem drugi czas na segmencie stravy co całkowicie mnie zaskoczyło. Ogólnie dziś trochę pohasaliśmy, każdy starał się zaakcentować mocniejsze tempo co na pewno pozytywnie wpłynęło na nasze nogi:) Teraz czas na trochę spokoju a najbliższe zawody w sobotę - Czasówka Izerska w Szklarskiej Porębie a dzień później trudny Klasyk Karkonoski czyli bondziorno Przesieka. 
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
66.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1743 m
Kalorie: kcal

Podgórzyn-Przesieka x4 + Zachełmie

Sobota, 23 sierpnia 2014 · dodano: 23.08.2014 | Komentarze 5

Za tydzień Klasyk Karkonoski, i tak czaiłem się kilka dni by zrobić jakiegoś rekona trasy którą przyjdzie mi pokonywać czterokrotnie. Wybrałem więc sobotę, ale ten dzień przypadł do gustu nie tylko mnie, ale i chyba całej rzesze kolarzy którzy będą się ścigać zarówno w sobotę jak i niedzielę. Dawno nie widziałem takiego młynu na tym podjeździe i w okolicy:) Postanowiłem więc pokręcić się cztery razy na trasie Podgórzyn-Przesieka-Borowice. Niestety szlabany oba zamknięte co znacznie utrudniało jazdę (dopiero na czwartej pętli ktoś mądry pomyślał i otworzył szlaban koło Chybotka).

Kilka razy byłem wyprzedzany przez młodych chłopaków którzy mknęli na tym podjeździe niczym wystrzelony pocisk. Muszę przyznać, że ich jazda robiła na mnie niesamowite wrażenie bo ja takiej mocy mogę im tylko pozazdrościć. Po ostatniej rundzie wybrałem się jeszcze do Zachełmia bo i tam piękny podjazd po całkowicie nowiutkim asfalcie. Gorzej ze zjazdem ale tego chyba już nikt nie poprawi. Trening więc zaliczony, pogoda umiarkowana, na szczęście bez deszczu.

Tegoroczną pętlę KK oceniam jako trudniejszą od ubiegłorocznej. Przejechać te 4 rudny w tempie wyścigowym to będzie prawdziwa rzeźnia i niesamowity wysiłek, ale trzeba sobie stawiać wysoko poprzeczkę i próbować sił na dystansie pro, bo po fanie miałbym zapewne niedosyt że tak krótko:)

Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
70.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:887 m
Kalorie: kcal

Kamienna Góra-Stare Bogaczowice-Jabłów-Kochanów-Chełmsko Śl-Lubawka

Środa, 20 sierpnia 2014 · dodano: 23.08.2014 | Komentarze 0

Wietrzny dzień, właściwie od skrętu w prawo za Starymi Bogaczowicami walczyłem nieustannie z wiatrem co mocno mnie drażniło. Chciałem dać z siebie więcej pod Przełęcz Lubomińską ale nie wyszło.Suma summarum trening wyszedł dobry, a mi potrzeba było głównie pokręcić trochę na szosie i tak też się stało :) 
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
53.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1047 m
Kalorie: kcal

Okraj-Dolni Mala Upa-Okraj-Lubawka

Wtorek, 19 sierpnia 2014 · dodano: 19.08.2014 | Komentarze 1

Dzień wolny od pracy, chwila na relaks tak więc ruszyłem na Okraj, potem długi zjazd do Dolnej Małej Upy i wjazd sztywniejszym podjazdem na Okraj. Średnia nachylenia na tym odcinku nie schodzi poniżej 10% więc jest gdzie dreptać. Pogoda niby słoneczna ale zimno. Grunt to być choć chwile w siodle.
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
44.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:487 m
Kalorie: kcal

Zacler-Trutnov-Lubawka

Niedziela, 17 sierpnia 2014 · dodano: 17.08.2014 | Komentarze 0

W koło komina, głównie u Czechów i z pewnymi założeniami treningowymi gdyż trzeba sie należycie przygotować do Klasyka Karkonoskiego (31.08.14) co by nie odpaść już na pierwszej rundzie :) 
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
13.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:582 m
Kalorie: kcal

WJAZD NA OKRAJ 2014

Piątek, 15 sierpnia 2014 · dodano: 16.08.2014 | Komentarze 1

To już mój ósmy start we Wjeździe na Okraj, organizowanym od niepamiętnych czasów. Czasówka w przeciągu 10 lat przerodziła się w ogólnopolską imprezę przyciągającą rzesze kolarzy żądnych wygrania, poprawienia swoich czasów jak i tych którzy po prostu chcieli wjechać pokonując swoje słabości. Dla mnie ta czasówka to nic innego jak sprawdzenie się z najlepszymi ale tej drugiej dziesiątki gdyż co roku mierze w poprawę poprzedniego czasu a że ostatnio strzelam w 35 minut to cel jest niezmienny :) Nie ma co ukrywać, czas z roku na rok wykręcam minimalnie gorszy (chyba się starzeje ;))) a w tym roku wyszło 7s w plecy do roku ubiegłego. Ogólnie jechało mi się bardzo dobrze, szczególnie od rozdroża ale najwidoczniej przespałem nieco początek i stąd owa strata. Z wyniku jestem zadowolony, i wierze że za rok utrzymam ten czas w nogach.
Wyniki czasówki
Mój czas:
00:35:46.60 min.
OPEN: 22/161
KAT: 10/40




Dane wyjazdu:
49.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:815 m
Kalorie: kcal

Lubawka-Kowary-Lubawka

Wtorek, 12 sierpnia 2014 · dodano: 16.08.2014 | Komentarze 0

Trening jak kazdy inny, w towarzystwie Fredka. Sprawdzenie nogi pod rozdroże na Okraj z obu jego stron i powrót do domu. 
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
62.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1032 m
Kalorie: kcal

Kamienna Góra-Kowary-Okraj-Lubawka

Sobota, 9 sierpnia 2014 · dodano: 09.08.2014 | Komentarze 0

Sobotni trening zaliczony choć miało go w ogóle nie być. Towarzyszyłem Fredkowi w drodze na Okraj a że ostatnio dużo śmigamy Jarkowicami tak dziś wybraliśmy drugi wariant czyli przez Leszczyniec. Z przełęczy kowarskiej zjazd drogą głodu do Kowar a potem prościutko do Małej Upy.

Kategoria ''1-100km''