Krótko w cyfrach...

IMIĘ: MARCIN
NAZWISKO: KRZYWONOS
MIASTO: LUBAWKA
WIEK: 33
WZROST: 183
WAGA: 84
NAJWYŻSZY ZDOBYTY SZCZYT: 2645m
PODJAZD NO1.-EU: ALPE D'HUEZ
PODJAZD NO1.-PL: PRZEŁĘCZ KARKONOSKA
Strona główna

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzywy.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
62.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Na Chvalec panowie, na Chvalec.

Sobota, 16 listopada 2013 · dodano: 16.11.2013 | Komentarze 2

Ostatnio staje się tradycją jazda w większym gronie więc w ten weekend nie mogło być inaczej. Po wczorajszych konsultacjach rozpoznawczo-organizacyjnych, udało się ustalić plan na dziś tj. wjechać na Chvalec. Zebraliśmy się w czwórkę na mostku i równo o 9 ruszyliśmy na Czechy. Przez długi czas jechaliśmy w bardzo gęstej mgle która na chwile ustąpiła gdy wjechaliśmy na Bernartickie wzniesienie. Stamtąd po zmianach dojechaliśmy do Trutnova i obraliśmy kierunek Chvalec. Jazda szła przyzwoicie, fajne zmiany, mały ruch na trasie + bonusik z gęsta mgłą w tle dodawały smaczku dzisiejszej jeździe. Chvaleckie serpentyny poszły jak z płatka, do tego stopnia że prowadzący Flanelos nie chcial zejsc ze zmiany bo tak szło mu dobrze;) Na koniec pozostał Adrspach, Zdonov i Styk lub jak kto woli Przełęcz Strażnicze Naroże.
MAPA:
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
70.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ustawkowo w Karpaczu

Poniedziałek, 11 listopada 2013 · dodano: 11.11.2013 | Komentarze 0

Po bardzo udanym treningu dnia poprzedniego, wspólnie zdecydowaliśmy się na kolejny dzień na szosie. Warunki pogodowe o tej porze roku, w górach, pozostawiają bardzo wiele do życzenia, ale dopóki nie pada śnieg i nie leje marznący deszcz warto jeszcze troszeczkę pokręcić:) Przy temperaturze 0 stopni, ruszyliśmy na podbój Karpacza. Moimi towarzyszami byli dziś Paweł'Montventoux', Rafał'Flanelos', Marek (zabrakło niestety Grzesia). Na wjeździe do Karpacza Paweł zaproponował inny podjazd, bliżej nam nieznany więc z miłą chęcią zdecydowaliśmy się na alternatywę. Jak się okazało przywitało nas kilka mocnych podjazdów które można zaliczyć jedynie przy dobrym przygotowaniu w trakcie sezonu. Na szczycie Rafał zrobił kilka fotek, zresztą można je zobaczyć na jego profilu. Góry w koło Karpacza ośnieżone, widoki przepiękne, ale temperatura nie pozwoliła nam zawitać tam na dłużej. Czym prędzej udaliśmy się w stronę Ścięgien a potem w stronę domu. Dzięki koledzy za wypad. Idzie zima sroga, ja to już czuje, nie wiem jak wy ;)
MAPA:
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
66.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Niedziela w 5-ciu

Niedziela, 10 listopada 2013 · dodano: 10.11.2013 | Komentarze 2

Wreszcie udało nam się zebrać na trening w większym gronie. Zeszły tydzień stanął pod znakiem deszczu a dziś...w sumie również tyle że twarde sztuki nie odpuściły i ruszyliśmy w drogę. Moimi towarzyszami dzisiejszej eskapady byli: Grzesiek, Marek, Paweł i Rafał. Co do trasy-planowo miały być Czechy ale ostatecznie padło na rodzime szosy i ruszyliśmy w stronę Mieroszowa. Jechało się fantastycznie, pogoda się unormowała już za Chełmskiem. Były chwile na depnięcie jak i total silence. Minęliśmy również trenującego u nas Czecha co w początkowej fazie pościgu nie było znów takie łatwe:) Dojeżdżając do Czarnego Boru padła propozycja Witkowa Śl. i wszyscy zgodnie powiedzieli "tak". Chwilami nasz pociąg jechał bardzo szybko więc zabawa na 102. Tuż przed Kamienną zrobiliśmy kilka skoków żeby trochę pobudzić nogi i powalczyć o górską premię;) W Kamiennej żegnamy Flanelosa i Grzesia więc do Lubawki zostaje ja, Paweł i Marek. Lecimy po zmianach, na obwodnicy znów mokro a i Lubawka w oddali w gęstych chmurach. W końcu dojeżdżamy do celu. Dzięki chłopaki za świetny trening, oby takich okazji było jeszcze kilka bo śnieg już do nas wstępnie zapukał...
MAPA:
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
45.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Nocne kryterium w fajnym grupetto :)

Wtorek, 29 października 2013 · dodano: 30.10.2013 | Komentarze 1

We wtorkowe popołudnie, niemal z marszu po pracy, wybrałem się na spontaniczny wypad w doborowym towarzystwie lubawskich harpaganów:Fredka, Darka i Marka. Wybraliśmy bardzo ciekawą trasę i to po nowym asfalcie tj 30-tką z Miszkowic do Raszowa, a następnie na Pisarzowice i Rędziny. Wprawdzie nie było dziś w planie wjazdu na pobliską rędzińską, ale za to zdołaliśmy zdobyć inny ciężki podjazd który w znacznym stopniu nasycił nasze "górskie" aspiracje tego dnia. Trochę przeholowaliśmy z czasem bo niestety obwodnicą do Lubawki jechaliśmy już po ciemku ale miało to swój pozytywny klimat:) Ciesze się, że będę miał nowego kompana w rodzimym mieście, co znacznie powinno urozmaicić przygotowania do przyszłorocznego sezonu.
MAPA:
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
45.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Wichrowo wielkie

Sobota, 26 października 2013 · dodano: 26.10.2013 | Komentarze 0

Powrót na szosę po długiej, przymusowej przerwie. Miałem lecieć sam na Czechy ale zgadałem się z flanelosem i trasę na Trutnov-Zaclerz zrobiliśmy we dwóch. Pogoda dziś dopisała ale wicher wiał ponad przeciętnie. Na odcinkach gdzie zwykle śmigam 30 dziś zanotowałem 15 więc można sobie wyobrazić jak wiało:)
MAPA:
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
45.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Czesi też robią...

Środa, 9 października 2013 · dodano: 09.10.2013 | Komentarze 1

Ostatnio wspominałem o nowym asfalcie który co chwila pojawia się w mojej okolicy. Nie inaczej było dziś kiedy ruszyłem w Czechy i od razu po przekroczeniu granicy natrafiłem na sfrezowany odcinek. Moim zdaniem mozna bylo zostawic ten asfalt bo byl w dobrym stanie a położyć nowy na odcinku Kralovec-Zaclerz. Nic...wazne ze kolejny dywan pojawi się na mojej trasie wypadowej:) Dziś ogólnie dzień ładny ale tylko do godziny 15. Po 16 jak ruszałem było już chłodno i szaro. Miałem półtorej godziny na trening i spokojnie w tym czasie sie wyrobiłem także dzień z szosą zaliczony.
MAPA:
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
85.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Dobré ráno Rtyně v Podkrkonoší

Niedziela, 6 października 2013 · dodano: 06.10.2013 | Komentarze 0

Wczesnym rankiem, na szczęście bez wiatru i mega chłodu jak miało to miejsce ostatnio ruszyłem do Czech. Punktem dnia były świetne podjazdy w rejonie tytularnej miejscowości. Znane z czeskiego Sudety Tour wzniesienia mocno mnie wymęczyły a to nie był koniec górek tego dnia bowiem po drodze zaliczyłem jeszcze chvaleckie serpentyny. Tu trochę już wymęczony poleciałem w stronę przejścia turystycznego w Zdonovie. Ku mojej uciesze droga w Łącznej zyskała kolejny spory odcinek nowego, dywanowego asfaltu więc czekam kiedy tylko dojdą do Strażniczego Naroża :) P.S. Nim się obejrzałem a tu 4000km przebiegu wskoczyło.
MAPA:
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
4.50 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

CZASÓWKA GORZANOWICKA 2013

Sobota, 5 października 2013 · dodano: 06.10.2013 | Komentarze 4

Cykl czasówek karkonoskich składa się z czterech indywidualnych time trialów. Dziś odbyła się ostatnia czasówka w tym roku czyli "Czasówka Gorzanowicka". Trasa jak dla mnie nieznana, więc byłem ciekaw z czym tego dnia bede miał do czynienia. Ostatnio miałem długą przerwę od roweru więc nie jestem już w tym rytmie co wcześniej. Nie udało się wystartować w Wojcieszowie i pod wątpliwość stawiałem też Gorzanowice. Zebrałem się jednak i ruszyłem do miejsca startu czyli Pogwizdowa. Tego dnia wiał bardzo silny wiatr przez co bardzo utrudniał zawodnikom jazdę na czas. Ilość kolarzy na starcie przerosła oczekiwania organizatora bo stawiło się ich około 100. Ja wystartowałem z numerem 52 i przyznaje, że musiałem się sporo naczekać na swoją kolej. Kręciłem się w kółko w okolicy żeby dobrze się rozgrzać. W końcu nadeszła moja kolej. Pierwsze kilometry dokładnie do mostku to teren o kiepskiej, nierównej nawierzchni przy dodatkowo bardzo silnie wiejącym wietrze. Nie mogłem przez to złapać odpowiednio równego rytmu więc nie jechało się najlepiej. O ile pierwsza faza poszła dobrze o tyle druga od ostrego zakrętu w prawo i wjeździe już na nowy asfalt nie byłem zadowolony. Tu straciłem najwięcej ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Ostatecznie zająłem 2 miejsce wśród niezrzeszonych co miło mnie zaskoczyło. Jeśli będzie taka możliwość to za tydzień zaliczę ostatnie zawody w sezonie-Sobótka.

Dane wyjazdu:
45.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zaclerz-Trutnov

Wtorek, 1 października 2013 · dodano: 01.10.2013 | Komentarze 0

W sumie to sie chwile zastanawiałem czy dziś trenować. Pogoda po 16 nie była już taka przyjemna jak do południa. Ostatecznie wyruszyłem w pobliskie Czechy a trening wypadł ok.
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
66.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Siła czterech

Sobota, 28 września 2013 · dodano: 28.09.2013 | Komentarze 1

Rzadko kiedy zdarza sie by wyjechać na trening w gronie większym jak dwóch kolarzy a dziś było zdecydowanie wyjątkowo bo pojechała nas aż czwórka w składzie: ja, Grzesiek, Montventoux i Flanelos. Zdecydowanie jestem zwolennikiem takiego wspólnego szosowania więc liczę że jeszcze może się uda w tym roku wybrać na taki trening. A dziś...tym właśnie składem osobowym wybraliśmy trasę w kierunku Przełęczy Okraj ale przez Czechy. Pomimo chłodu jechało się super, a i można było trochę pogaworzyć. Nasze drogi rozstały się na rozdrożu z Okrajem gdzie każdy pojechał w swoją stronę. Panowie-do zobaczenia na następnym treningu:)

MAPA:
Kategoria ''1-100km''