Trutnov-Cerna Hora-Okraj-Lubawka

Sobota, 26 lipca 2014 · dodano: 26.07.2014 | Komentarze 0

To juz ostatnie podrygi z większymi górami. Dziś w planie Cerna Hora i Okraj. Na trening ruszyła nas czwórka-Maciek, Andrzej, Kamil i ja. Pojechaliśmy w kierunku Trutnova a nastepnie na Vlcice skad dalej dojechalismy do Janskich Lazni. Za Janskimi danie dnia czyli Cerna Hora. Jechalismy spokojnie, ale łatwo nie było. Góra ta jest wymagająca, szczególnie w końcówce. Na szczycie ustalilismy ze ja z Kamilem lecimy na Okraj a Maciek z Andrzejem na Babi. W drodze na przełęcz wyprzedził nas jakiś harpagan z Czech. Mijajac nawet nie szepnał a i tempo narzucił mocne. Po szybkiej naradzie z Kamilem postanowiliśmy nie odpuscic Czechowi. Doszlismy go jeszcze przed skretem na Okraj i dołożyliśmy z nawiązką. Pepik pojechał jednak na Peca a szkoda bo byłoby bardzo ciekawie gdyby z nami pohasał. Tym samym zaliczyliśmy przełęcz w umiarkowanym tempie a potem juz na luzie do Lubawki. Ciepłe dni wróciły chyba na dobre bo dziś skwar dawał popalić.