Krótko w cyfrach...

IMIĘ: MARCIN
NAZWISKO: KRZYWONOS
MIASTO: LUBAWKA
WIEK: 33
WZROST: 183
WAGA: 84
NAJWYŻSZY ZDOBYTY SZCZYT: 2645m
PODJAZD NO1.-EU: ALPE D'HUEZ
PODJAZD NO1.-PL: PRZEŁĘCZ KARKONOSKA
Strona główna

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzywy.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
63.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:550 m
Kalorie: kcal

Świąteczny poniedziałek na szosie

Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 · dodano: 09.04.2012 | Komentarze 2

Okres świąteczny powoli zbliża się do końca a mnie w tym wszystkim udało się znaleźć choć chwile by poszosować a nic tego nie zapowiadało. W Wielkopolsce a przynajmniej w okolicach Grabowa nad Prosną warunki na weekend były naprawdę dobre czego nie można powiedzieć o okolicach Lubawki. Z napływających do mnie informacji i mms-ów były one śnieżne o czym mogłem się sam przekonać wracając wczoraj do domu. Dziś od rana same słońce ale dla równowagi nastroju wiał mocny wiatr i było zimno (temperatura w nocy -8 a rano 2 stopnie.)Miałem kilka planów co do trasy dzisiejszego treningu a wybór padł na odcinek o dystansie 65km. Ugadałem się z Rafałem w Krzeszowie i wyruszyłem. Niestety zaraz za Lubawką trafiłem odcinek trasy który niestety nie pozwolił mi wjechać na szosie. Droga była całkowicie oblodzona i ośnieżona. Trzeba było iść z buta i to sporą część podjazdu i zjazdu. Od Krzeszowa, już z Rafałem, jechaliśmy sobie równym tempem, walcząc z wiatrem który na szczęście miewał okresy zmienne ale to raczej nie często mu się zdarzało;) Po drodze mijaliśmy kilku "górali" zaś ruchu samochodowego za bardzo nie odczuliśmy. Na trasie spotkała nas też zabawna sytuacja z okazji Śmingusa Dyngusa. Na Borównie ktoś z jadącego Mercedesa potraktował nas "kulami" wodnymi ze swojego pistoletu. Na szczęście wiat zniósł wszystko na Rafała i mnie ominął ten psikus ;) Teraz odpoczynek do następnego treningu który nastąpi nie wiadomo kiedy :)
MAPA:

Podjazd z Lubawki w kierunku Lipienicy:
Kategoria ''1-100km''



Komentarze
Virenque
| 06:01 wtorek, 10 kwietnia 2012 | linkuj Faktycznie zrobiliście "końską rundę" :)
Niech już te śniegi na dobre stopnieją, bo ile można ;)
Flanelos
| 18:16 poniedziałek, 9 kwietnia 2012 | linkuj Zobacz na mapkę! Wyszedł Koński Łeb!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ktakj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]