Krótko w cyfrach...

IMIĘ: MARCIN
NAZWISKO: KRZYWONOS
MIASTO: LUBAWKA
WIEK: 33
WZROST: 183
WAGA: 84
NAJWYŻSZY ZDOBYTY SZCZYT: 2645m
PODJAZD NO1.-EU: ALPE D'HUEZ
PODJAZD NO1.-PL: PRZEŁĘCZ KARKONOSKA
Strona główna

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzywy.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
48.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:590 m
Kalorie: kcal

Sobotnie 1,5h

Sobota, 9 czerwca 2012 · dodano: 09.06.2012 | Komentarze 1

Chociaż dziś sobota, czasu niestety miałem mało. Udało się jednak zrealizować trening w 1,5h. Zrobiłem dziś traskę którą kiedyś zaliczałem dość często. Z Lubawki pojechałem na Raszów, tam wdrapałem się na szczyt i zjechałem ponownie do głównej. Szkoda że nie ma asfaltu na odcinku Raszów-Wieściszowice bo tak to zaliczyłbym sobie jeszcze "Rędzińską":) Po dojechaniu do głównej skierowałem się na Leszczynie-Ogrzelec i w kierunku rozdroża na Okraj. Z rozdroża już lekko do Lubawki po drodze zahaczając o Szczepanów. Wyszło idealnie w 1h30m ze średnią 31,96.
Wczoraj zaczęło się Euro 2012. Nie trudno więc się domyślić że piłka jest teraz na pierwszym planie, bynajmniej u mnie co nie oznacza że rower poszedł w odstawkę...Nie, nie bo za tydzień Srebrna Góra więc nie ma lipy. Wracając do Euro, jestem zadowolony z wyniku jaki osiągnęła Polska. Po pierwszej bramce uwierzyłem, że powieziemy Greków ale zabrakło kropki nad i....i zaczęła się nerwówka. Gdyby nie karny obroniony przez Tytonia dzisiaj bylibyśmy w bardzo złej sytuacji a tak gramy dalej. Brakuje mi jednak dynamiki przy rozgrywaniu piłki w naszym zespole, czegoś takiego co grała wczoraj Rosja. Szybka wymiana podań i jakie zagrożenie pod bramką Cecha...Miejmy nadzieje, że poprawimy ten element gry i z Rosją zagramy o zwycięstwo choć łatwo nie będzie.
MAPA TRASY:
Kategoria ''1-100km''



Komentarze
Flanelos
| 15:27 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj Marzę o asfalcie Raszów-Wieściszowice. Kiedyś przed laty tamtędy górala pchałem, bardzo mroczna droga...Jak wygram kiedyś w Lotto to zasponsoruję tam asfalt! A co do meczu, myślę, że gdyby nie faul Szczęsnego to nie było by obronionego karnego Tytonia tylko 2:1 dla Greków. U mnie piłka jest na samym dnie (a nawet pod!)ale mimo wszystko naoglądałem się już meczy chyba za 10lat! Atmosfera dziela się, nie ma co się oszukiwać.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mmyta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]