Krótko w cyfrach...

IMIĘ: MARCIN
NAZWISKO: KRZYWONOS
MIASTO: LUBAWKA
WIEK: 33
WZROST: 183
WAGA: 84
NAJWYŻSZY ZDOBYTY SZCZYT: 2645m
PODJAZD NO1.-EU: ALPE D'HUEZ
PODJAZD NO1.-PL: PRZEŁĘCZ KARKONOSKA
Strona główna

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzywy.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
130.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1910 m
Kalorie: kcal

Rekonesans Liczyrzepy 2012

Niedziela, 2 września 2012 · dodano: 02.09.2012 | Komentarze 3

Co nie udało się wczoraj z powodu pogody, wyszło pomyślnie dzisiaj. Z samego rana wyruszyłem na rekonesans maratonu w Jeleniej Górze. Nieopodal Raszowa spotkałem się z Grześkiem i ruszyliśmy w dalszą część trasy. Chcieliśmy przede wszystkim zrobić coś dłuższego niż ostatnio, a przede wszystkim poznać trasę na odcinku Łomica-Staniszów bo była do dla nas niewiadoma. Niestety narazie trasa nie jest oznakowana ale z tego co dowiedziałem się na forum szosowym, organizatorzy planują to dziś uczynić. Trasa bardzo fajna, dużo górek szczególnie na początku. W Zachełmiu mamy małe spięcie na dużym podjeździe z terenową toyotą która pędziła w dól nie chcąc nawet się zatrzymać (zajmowała cały asfalt)-to jedyna taka akcja całego dnia. Trzeba bezwarunkowo uważać na zjeździe do Przesieki, ale jak wiadomo komu życie niemiłe...W dalszej części mamy kolejne podjazdy, i tak aż do Karpacza gdzie dziś był duży młyn. Oby w sobotę jakoś to się uspokoiło ale szczerze wątpię. Najważniejsze aby w miare płynnie a przede wszystkim bezpiecznie przejechać Karpacz. Od Kowar kolejna zabawa wspinaczkowa drogą głodu na Przełęcz Kowarską a potem aż na Okraj. Ja dziś tą przełęcz odpuściłem z racji że zaliczam ją bardzo często więc pozostał mi zjazd do Miszkowic a tam na Lubawkę. Pogoda była dobra, najważniejsze że nie padało. Trochę chłodno bo 12-13 stopni ale za tydzien ma być cieplej.
MAPA:
Kategoria ''101-200km''



Komentarze
krzywy
| 18:00 poniedziałek, 3 września 2012 | linkuj Romek, możesz być pewien że obaj będziemy jechać na maxa swoich możliwości ale ja od siebie niczego nie gwarantuje co do kwestii wyniku:) Będę zadowolony jak coś ugram w kategorii. Mikołaj, ja też już czekam na sobotę, miło znów będzie spotkać się z "nizinnym" kolegą:) Gdybyś przybył np. we czwartek to też czekam na znak.
wober
| 08:50 poniedziałek, 3 września 2012 | linkuj Jak mi nie powygrywacie to będzie kara, szkoda że nie ogarnę tego wyścigu ;/
Virenque
| 20:10 niedziela, 2 września 2012 | linkuj Już się nie mogę doczekać soboty :) W końcu się spotkamy i pogadamy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa larzy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]