Krótko w cyfrach...

IMIĘ: MARCIN
NAZWISKO: KRZYWONOS
MIASTO: LUBAWKA
WIEK: 33
WZROST: 183
WAGA: 84
NAJWYŻSZY ZDOBYTY SZCZYT: 2645m
PODJAZD NO1.-EU: ALPE D'HUEZ
PODJAZD NO1.-PL: PRZEŁĘCZ KARKONOSKA
Strona główna

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzywy.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
66.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

KLASYK RADKOWSKI 2013

Sobota, 11 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 6

Tegoroczny Klasyk Radkowski niestety nie mogę zaliczyć do szczęśliwych. Od początku liczyłem tylko na siebie choć przez chwile towarzyszyła mi sympatyczna kolarka z Poznania.Jechała bardzo dobrze jak na kobitkę i zrobiła niezły czas bo 2:46h.
Do miejscowości Złotno jechałem tak jak należy, mijałem kolejnych kolarzy i noga szła bardzo dobrze. Chwile przed Złotnem na dziurawym zjeździe oddałem kolarzowi Szerszeni swoją dętkę, pech chciał że i mnie spotkał ten los i to dwukrotnie. Niestety w takim momencie cały wysiłek który włożyłem do tej pory poszedł na marne. Nie będe ukrywał że byłem tą sytuacją maksymalnie w........ ale taki los i nic nie poradzę. Po dłuższym czasie postoju ruszyłem dalej, i pojechałem w kierunku Radkowa. Wynik porażka, ale mając na uwadze dzisiejszą jazdę na pozostałe wyścigi patrze z optymizmem.
Gratulacje przede wszystkim dla mojego kompana Grzesia Urbanika za 2:23h bo czas który wykręcił pokazuje, że ma olbrzymi potencjał przy tej ilości km którą zrobił do tej pory. Tomek Michalak jak zawsze top, świetny wynik, podium, a gdyby nie siodełko z pewnością byłby liderem.
Cóż, na dzisiaj tyle, następny wyścig w Teplicach-Sudety Tour. Tam będzie się działo...
CZAS:2:43:39
POZYCJA: 56

MAPA:



Komentarze
Virenque
| 21:12 sobota, 11 maja 2013 | linkuj No to limit pecha wyczerpany na ten rok ;) Teraz będą już same pudła :)
krzywy
| 19:07 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Wydajemi się, że to przez te dziury ale taki jest klasyk wiec jak sie startuje to trzeba miec tego swiadomosc. Deszcz padal od rana i zaraz po moim starcie tj 09:12. Później było już ok, tzn bez deszczu ale mokro. Kazdy kolarz wygladal jakby jechał mtb:)
Platon
| 17:55 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Duży niefart, pogoda chociaż wytrzymała?
Flanelos
| 16:24 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Sorry za dubla ale coś mi komp wariuje, cóż taki dzień dzisiaj...Może trza było dwie pętle jechać...
Flanelos
| 16:23 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Ale to musi być pech, człowiek tyle km na treningach przejedzie a tutaj na 66km dwa razy gumę złapałeś...Wiadomo, że się bardziej ryzykuje w takich momentach i jedzie na maksa ale i tak wielki pech.Patrząc jednak na dawne czasy kiedy wyścigi wyglądały tak, że kolarz schodził z przełęczy na piechotę do kowala naprawić ramę to to nawet nie jest Pikuś....
Flanelos
| 16:18 sobota, 11 maja 2013 | linkuj Ale to musi być pech, człowiek tyle km na treningach przejedzie a tutaj na 66km dwa razy gumę złapałeś...Wiadomo, że się bardziej ryzykuje w takich momentach i jedzie na maksa ale i tak wielki pech.Patrząc jednak na dawne czasy kiedy wyścigi wyglądały tak, że kolarz schodził z przełęczy na piechotę do kowala naprawić ramę to to nawet nie jest Pikuś....
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]