Krótko w cyfrach...

IMIĘ: MARCIN
NAZWISKO: KRZYWONOS
MIASTO: LUBAWKA
WIEK: 33
WZROST: 183
WAGA: 84
NAJWYŻSZY ZDOBYTY SZCZYT: 2645m
PODJAZD NO1.-EU: ALPE D'HUEZ
PODJAZD NO1.-PL: PRZEŁĘCZ KARKONOSKA
Strona główna

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzywy.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
98.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1286 m
Kalorie: kcal

Mezimesti-Lachov-Velke Petrovice-Vlasenka-Trutnov

Sobota, 10 maja 2014 · dodano: 10.05.2014 | Komentarze 0

Po kilku dniach przerwy, czas wrócić na rower. Jako że nie miało dziś padać, postanowiłem pojechać w Czechy, tak na 3 godzinki. Trasa dość ciężka z kilkoma przygodami (w Vernerovicach wyskoczyły mi dwie sarny a w Marsov n.Metują atak wielkiego psa  :) To ja dziś miałem atakować na górkach więc tym milej że i pies dołączył. Przez długi czas towarzyszył mi też mr.Wind co skutecznie utrudniło dzisiejszą jazdę. Na trasie mnóstwo rowerzystów, więc tym milej jak kogoś spotkasz i szepniesz "ahoj". Szkoda, że w tym roku nie odbędą się Sudety Tour (remonty dróg). Ilekroć przemierzam tą trasę, to zawsze miło wspominam ten wyścig. Na całe szczęście za rok  powróci do kalendarza i znów będzie się działo. 


Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
50.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:537 m
Kalorie: kcal

Trutnov-Zacler-Bernartice

Wtorek, 6 maja 2014 · dodano: 06.05.2014 | Komentarze 2

Tym razem trening solo. Pogoda całkiem fajna, tyle że wietrzna co oznacza że coś nam może przynieść. Na trasie dwa mocniejsze odcinki na których chciałem sprawdzić nogę. 


Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
57.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:773 m
Kalorie: kcal

Przełęcz Rędzińska-Szczepanów

Poniedziałek, 5 maja 2014 · dodano: 05.05.2014 | Komentarze 0

Miał być trening solo ale w ostatniej chwili dołączył Fredek i Marek. Przynajmniej nie było nudno, a poza tym jak jest nas więcej to i moje "hr" w kluczowych momentach leci w górę ;) Dziś zrobiliśmy Przełęcz Rędzińską i wyszedł mi 5 czas wśród "ludzi stravy". Not bad, ale do poprawienia.


Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
60.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:901 m
Kalorie: kcal

Rędziny-Rozdroże Okraj-Szczepanów

Niedziela, 4 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 0

Od czasówki we Vlčicach do dzis, walcze z katarem (gardło już wyleczone), i trochę wbrew zdrowemu rozsądkowi zdecydowałem się dziś wybrać na ok 2h trening wraz z Fredkiem. Pogoda w sumie ok, patrząc na ostatnie 2 dni. Pokręciliśmy się w koło komina zaliczając dawno nie uczęszczane przeze mnie hopki w Rędzinach i "kowarską" od Kamiennej Góry. Fredziu daje rady, moc 42-latka,  jak u nie jednego młodzieniaszka. Mam nadzieje, że da się namówić na jakieś zawody szosowe, bo widzę go kolorowo:) 



Dane wyjazdu:
81.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:989 m
Kalorie: kcal

Stare Bogaczowice-Jabłów-Boguszów Gorce-Styk

Czwartek, 1 maja 2014 · dodano: 01.05.2014 | Komentarze 1

Kolejny trening "weekendowy" zaliczony. O 9 zebrała się grupa lubawska tj. ja, Fredek, Marek, i Rysiek. Plan treningu od początku zakładał zaliczenie Bogaczowic, Jabłowa i ewentualnie jeszcze jednej hopki. Ostatecznie padło na styk więc było gdzie poszaleć. Ogólnie jazda w miarę lajtowa, z kilkoma akcentami, choć czasami dawaliśmy czadu więcej niż bym przypuszczał ;) Analizując trening po przyjeździe, mile się zaskoczyłem bo wpadło 6 KOM-ów i to na fajnych górkach. 



Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
6.25 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:244 m
Kalorie: kcal

Czasówka Vlčice – Hrádeček

Środa, 30 kwietnia 2014 · dodano: 30.04.2014 | Komentarze 0

Całkiem spontaniczny wypad do okolic Trutnova na czasówkę z cyklu "Vrchařská liga". Wczoraj Paweł podrzucił temat startu, więc pomyślałem że warto spróbować no i nie żałuję bo było szybko i sprawnie:) Wyruszyłem praktycznie po pracy i przyjechałem na 30 minut przed startem. Na time triala stawiło się sporo zawodników, więc jakiś poziom rywalizacji miał miejsce:) Oprócz mnie i Pawła był też Fredek z którym miałem okazję wyruszyć do miejsca startu czyli Vlcic. 
Wynik pozostawia wiele do życzenia, aczkolwiek nie ma co się tym specjalnie przejmować wszak to tylko zabawa a że człowiek pojechał najlepiej jak umiał, to tak już wyszło:) Miejsce 11/15 w mojej kategorii, zaś czas wyniósł: 14,13min. 
Licznik włączyłem chwile po starcie i tak samo zapomniałem wyłączyć chwile za metą- jakiś taki śnięty dziś byłem...;)






Dane wyjazdu:
118.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:2711 m
Kalorie: kcal

Cerny Dul-Cerna Hora-Modre Sedlo-Okraj

Niedziela, 27 kwietnia 2014 · dodano: 27.04.2014 | Komentarze 2

Po wczorajszych zawodach w Trzebnicy, pozostał niewykorzystany "potencjał energii" więc trzeba było go jakoś wykorzystać. Z pomocą przyszedł przypadkowy telefon od Mikołaja (Virenque), który zaproponował górski trening w "moich okolicach". Bez dwóch zdań przystałem na propozycje bo kto jak kto, ale nizinny pogromca podjazdów to gość z którym nie można się nudzić podczas takiego treningu jak dziś, a przy tym mogłem przekonać się jak w świetnej dyspozycji jest o tej porze roku.

Wyruszyłem chwile po 8, obierając kierunek Zaclerz-Janskie i Cerny Dul gdzie akurat się spotkaliśmy i od tego momentu zaczeliśmy wspolny trening. Pierwsza poważna góra tego dnia to Cerna Hora. Kolejny plan już dużo poważniejszy-Modre Sedlo. Z początku podchodziłem do tego podjazdu bardzo sceptycznie bo dwie wielkie góry tego dnia + Okraj na powrót to trochę dużo jak na jeden raz. Zaryzykowałem choć dylemat trzymał mnie bardzo długo. Modre to katorżniczy podjazd, który wyżera z ciebie wszystkie najlepsze składniki a potem "każe wracać" skąd przyjechałeś. Na górze piękne widoki, zresztą zrobiliśmy fotki.



Po takiej górze przyszedł długi zjazd o którym nic więcej nie napisze bo Mikołaj się uśmieje. Na szczęście dojechałem do Peca a tam po minięciu kostki było już tylko przyjemnie. 
Ostatni poważny tego dnia podjazd to Okraj. Wydaje się on być malusi przy tym co zrobiliśmy dlatego zaliczyliśmy go płynnie i bez żadnych problemów. Z Przełęczy zjazd do rozdroża gdzie nasze drogi się rozdzieliły. Ja pojechałem do Lubawki, zaś Mikołaj na Jelenią. Należy dodać że tego dnia miał oprócz wymienionych wcześniej podjazdów dodatkowo Karkonoską przez Przesiekę. Także chyle czoła i życze powodzenia na zawodach bo power jest wielki.

Wrzuciłem swoje dane na strave i wpadło kilka drugich miejsc oraz pierwszy KOM. Żeby było śmiesznie to pod Szczepanów.
Szczerze powiedziawszy mając tyle w nogach nie sądziłem że to się może w ogóle udać. Teraz czas na relaks bo w domu ostatnio bywam dopiero po 20...


Kategoria ''101-200km''


Dane wyjazdu:
65.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 90 m
Kalorie: kcal

"ŻĄDŁO SZERSZENIA" - Trzebnica 2014

Sobota, 26 kwietnia 2014 · dodano: 26.04.2014 | Komentarze 6

Późno, bo późno ale dopiero dojechałem do domu po Trzebnicy. W międzyczasie urodzinki u ciotki i wreszcie mogę zdać relacje z maratonu. Wczesnym rankiem wyruszyłem wraz z księdzem Olkiem do miasta pod patronatem Św Jadwigi:) Po drodze zgraliśmy się jeszcze z Mirkiem i tak w tercecie rozgrzewaliśmy się przed swoimi startami. Przez chwile miałem też kontakt z Pawłem i to było właściwie tyle tytułem wstępu. Start godzina 10:36, i na dzień dobry korki na mieście.

Chyba każda grupa miała ten sam problem o tej porze. Na całe szczęście właściwy pomiar zaczęto liczyć za Trzebnicą. Ruszyliśmy, ale bez jakiejś werwy, a z czarowaniem. Na pracę w zespole miała ochotę 3-4 kolarzy a reszta przez cały czas się woziła. Cóż, taki urok maratonu i nie ma co za dużo wymagać od ludzi. W tej chwili nie pamiętam numeru ale chłopak z ekipy triatlonistów wykonał kawał dobrej roboty. Widać że jako jeden z nielicznych miał ochotę dziś zrobić coś więcej jak tylko dojechać do mety:) Zdegustowani sytuacją w grupie postanowiliśmy we trzech się wyrwać i robić swoje. Niestety przedobrzyliśmy bo na 16km przed miejscowością Przedkowice pognaliśmy do przodu nie zauważając skrętu w prawo. Tym samym dojechaliśmy prawie do Powidzka i szukaliśmy alternatywy by dołączyć na właściwą trasę.

Na szczęście znalazł się dobry człowiek który wskazał nam kierunek trasy. Dojechawszy do trasy maratonu zostaliśmy wyprzedzeni przez trójkę kolarzy z grup startujących za nami. Na pewno jechał w niej nr 645 i i ktoś z Łodzi sądząc po stroju a nr. trzeciego w czerwonej koszulce nie pamiętam (95% czasu jazdy z nami jechał na kole i nic po za tym). W końcu zaczęło coś wchodzić na właściwe obroty, a nawet bardziej bo momentami musiałem się mocno sprężyć by utrzymać zwiększające się tempo. Muszę bardzo pogratulować nr 645 bo dawał chłopak radę i to samo "łodzianin". Po drodze mijaliśmy inne grupy, aż w końcu dojechaliśy do kilku "naszych startowych". Tak jak i wcześniej prace robiła czwórka przez co robiło się nerwowo w peletoniku. Niestety 645 miał jakiś defekt przez co straciliśmy dobrego kolarza a "łodzianin" zdegustowany sytuacją próbował solkówki, parokrotnie zresztą bezskutecznie.

Ktoś podpowiedział że dzisiejszy maraton zakończy się na ok 65 km więc spojrzałem na licznik i ku mojemu zdziwieniu, ten kilometr miał niebawem się pojawić. Po chwili każdy w naszym magicznym peletoniku pilnował swojego miejsca w szeregu tak aby nie pojawić się na czole. Chcąc nie chcąc wyszedłem na pierwszą pozycję i zacząłem podkręcać tempo. Grupa jechała zwarta ale chyba nikt się nie spodziewał że za zakrętem w prawo będzie ostatnia 300-400 m prosta:) Ruszyłem więc ostro na finisz i szczęśliwie zakończyłem to bez zbędnego czarowania

To w sumie jedyne pozytywne zakończenie dzisiejszego maratonu. Miejsce w generalce już nie wygląda tak dobrze bo byłem zaledwie 66 (28 w swojej kategorii), ale czasami potrzeba też szczęścia którego dziś niestety zabrakło. Niebawem umieszczę dane z garmina którego miałem okazję dziś przetestować po raz pierwszy. Do północy siedziałem żeby go naładować i skonfigurować ale opłaciło się bo przynajmniej będzie fajna analiza:) 
Gratulacje dla Pawła za bardzo wysokie 15 miejsce w generalce, jak i dla księdza Olka oraz Mirka za wykonanie planu jaki sobie założyli.
Wyniki




Dane wyjazdu:
45.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:440 m
Kalorie: kcal

Babi - Trutnov

Czwartek, 24 kwietnia 2014 · dodano: 24.04.2014 | Komentarze 0

Ostatni i spokojny trening w tym tygodniu. Udało się uniknąć deszczu i burz które w koło szalały. W sobotę Trzebnica a po niej spokojne oczekiwanie na weekend majowy.
Kategoria ''1-100km''


Dane wyjazdu:
82.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1000 m
Kalorie: kcal

Vlčice - Okraj

Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 · dodano: 22.04.2014 | Komentarze 0

Poranny trening w szerokim gronie Lubawskich kolarzy. Szkoda, że tak szybko zleciał ten weekend:/ 
Kategoria ''1-100km''